51076
Książka
W koszyku
Kobiety Nowej Huty : cegły, perły i petardy / Katarzyna Kobylarczyk. - Kraków : MANDO, copyright 2020. - 272 strony : fotografie ; 21 cm.
Nowa Huta jest kobietą. Nazywano ją "perłą pięciolatki" i "młodszą siostrą Magnitogorska" - nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został półnagi murarz, mężczyzna? Gdzie podziały się nowohuckie murarki i architektki, rzodowniczki pracy i artystki, działaczki i opozycjonistki? Zaglądamy na budowę najmłodszego polskiego miasta, do nowohuckich hoteli robotniczych i na stołówki, do pracowni architektonicznych i izby porodowej. Jesteśmy świadkami bicia rekordów i antyreżimowych demonstracji. Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy. Zofia Włodek jest pierwszą murarką Nowej Huty, przodowniczką pracy, gwiazdą propagandy, a potem... przepada bez śladu. Marta Ingarden projektuje nowe miasto na desce kreślarskiej, ale nie poświęca mu ani słowa. Jadwiga Beaupré uczy nowohucianki rodzić bez bólu w jednej z pierwszych polskich szkół rodzenia. Krystyna Skuszanka tworzy dla robotników teatr, gdzie "proletariatu nie karmi się szmirą". Wiesława Ciesielska słyszy, jak ubek mówi do jej męża, działacza "Solidarności": "z wami to jeszcze można jakoś wytrzymać, gorzej z waszymi żonami!". Zofia Fugiel ma w latach 80. osiemnaście rewizji mieszkania, dziś nie potrafi uwięzić nawet kanarka w klatce. Katarzyna Kobylarczyk - autorka kilku reporterskich książek (Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie czy Strup. Hiszpania rozdrapuje rany, za którą otrzymała Nagrodę im. R. Kapuścińskiego), dziennikarka (publikowała w "Gazecie Wyborczej", "Tygodniku Powszechnym" czy "Dzienniku Polskim"). Laureatka nagrody krakowskiego środowiska dziennikarzy "Zielona Gruszka" oraz nagrody "Za różnorodnością. Przeciw dyskryminacji". Pochodzi z Nowej Huty i do dziś tam mieszka. Czas na poznanie historii robotnic, które na własnym przykładzie doświadczały emancypacji poprzez pracę. Zwykle przedstawia się ludzi PRL-u jako otumanionych i zmuszanych do niewdzięcznej pracy. Tymczasem dla wielu osób, w tym właśnie kobiet, współzawodnictwo czy przekraczanie norm budowlanych było elementem odzyskiwania godności. Bywały też przykre konsekwencje rywalizacji oraz osobiste dramaty. Dzięki Katarzynie Kobylarczyk poznajemy fascynującą historię nowohucianek: zanurzonych w pyle cegieł i wystrojonych w socrealistyczne perły. Sylwia Chutnik
Status dostępności:
Wypożyczalnia Radzionków
Brak informacji o dostępności: sygn. 82-92 (1 egz.)
Wypożyczalnia Filii (Rojca)
Egzemplarze są obecnie niedostępne
Strefa uwag:
Uwaga dotycząca bibliografii
Bibliografia na stronach [265]-269.
Uwaga dotycząca innej dostępnej postaci fizycznej
Dostępna również jako e-book.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej